Zima

....................................................................................................................................................................................

Ponieważ wychodzę z założenia, że każdy kolejny raz będzie lepszy i ławiejszy - dostając nauczkę w zeszłym tygodniu, że z zimą nie ma co zaczynać - przeprosiłem się z cieplejszą odzieżą i butami i dziś znów ruszyłem na podbój okolic Piły :) No tak, ale........ :) Gdy już byłem prawie u celu - auto staneło - niestety ilość śniegu jaki napadał w nocy, uniemożliwił mi dalsze jechanie, a co gorsza - nie pozwolił mi już stamtąd wrócić. Korzystając z okazji sredecznie pozdrawiam moich wybawców - Pana z łopatą i Panów z energetyki, którzy wypchali moje auto z zaspy :) Na szczęście udało mi się co, nie co sfotografować :)
....................................................................................................................................................................................









1 komentarz: